Jungheinrich ETV 216i – opinia o wózku widłowym litowo-jonowym

ETV 216i recenzja

Wózki widłowe Jungheinrich od lat stanowią wzór dla segmentu magazynowych wózków wysokiego składowania. Model ETV 216i uchodzi za przełomowy – to pierwszy wózek tej marki z w pełni zintegrowanym akumulatorem litowo-jonowym. Poniżej przedstawiamy rzetelną analizę opartą na danych z rynku, opiniach operatorów i specyfikacjach technicznych.

Nowoczesna konstrukcja i ergonomia – klucz do efektywności

Model Jungheinrich ETV 216i wyróżnia się przede wszystkim kompaktową konstrukcją. Zintegrowany akumulator litowo-jonowy pozwolił na znaczne obniżenie środka ciężkości, a co za tym idzie – poprawę stabilności podczas podnoszenia ładunków do 10,7 metra. Wózek osiąga prędkość jazdy do 14 km/h, co w segmencie wózków reach truck stanowi wynik bardzo konkurencyjny.

Z punktu widzenia operatora, największym atutem jest przestronna kabina i poprawiona widoczność. Zastosowanie smukłych słupków i kompaktowego masztu przekłada się na lepsze pole widzenia, co ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo pracy. Wózek jest cichy, płynny w prowadzeniu, a hamowanie odzyskowe zwiększa efektywność energetyczną.

W codziennej pracy, szczególnie w magazynach o intensywnym obrocie paletowym, ETV 216i doceniany jest za możliwość pracy w trybie ciągłym – nawet przez kilka zmian, bez potrzeby wymiany baterii. Ładowanie trwa krócej niż w przypadku akumulatorów kwasowo-ołowiowych, a brak konieczności serwisowania elektrolitu znacząco ogranicza koszty utrzymania.

Dane techniczne i wydajność w praktyce

Jungheinrich ETV 216i może podnosić ładunki o masie do 1 600 kg, przy zachowaniu pełnej stabilności w maksymalnym zasięgu. Wózek wyposażono w precyzyjny układ sterowania, który umożliwia dynamiczne przyspieszenie i natychmiastową reakcję hydrauliki. Dzięki elektronicznemu systemowi sterowania, operator może płynnie regulować prędkość podnoszenia i jazdy w zależności od typu ładunku.

W praktyce przekłada się to na dużą wydajność – testy w warunkach magazynowych pokazują, że ETV 216i jest w stanie zwiększyć przepustowość o około 8–12% w porównaniu z klasycznymi modelami reach truck z bateriami ołowiowymi.

Parametry kluczowe:

  • Udźwig nominalny: 1600 kg
  • Maksymalna wysokość podnoszenia: 10 700 mm
  • Prędkość jazdy z ładunkiem: 13–14 km/h
  • Prędkość podnoszenia: 0,6 m/s
  • Napięcie baterii: 48 V (litowo-jonowa)
  • Masa całkowita: ok. 3 600 kg

Dzięki niskiej masie własnej i zoptymalizowanemu rozkładowi ciężaru, wózek ma bardzo dobrą zwrotność, co czyni go idealnym rozwiązaniem do pracy w wąskich korytarzach magazynowych – od 2,8 metra szerokości.

Koszty eksploatacji i opłacalność inwestycji

Wózek Jungheinrich ETV 216i jest sprzętem klasy premium – i to widać w cenie. W zależności od konfiguracji i rocznika, koszt nowego egzemplarza w 2025 roku waha się między 180 000 a 230 000 zł netto. To kwota wyższa niż w przypadku konkurencyjnych modeli z tradycyjnymi bateriami, jednak inwestycja ta rekompensuje się w dłuższej perspektywie.

Czynniki wpływające na opłacalność:

  • niższe zużycie energii (około 20% mniej niż w wersjach kwasowych),
  • brak kosztów serwisowania akumulatorów,
  • szybkie ładowanie (do 80% w ok. 1 godzinę),
  • wydłużona żywotność baterii (nawet do 5000 cykli ładowania).

Firmy logistyczne, które przeszły na flotę litowo-jonową Jungheinricha, notują niższe koszty eksploatacji i serwisu w długim horyzoncie – szczególnie w pracy wielozmianowej.

W leasingu operacyjnym miesięczna rata oscyluje wokół 3200–3800 zł netto, zależnie od okresu finansowania i konfiguracji dodatkowego wyposażenia.

Najczęstsze wady i usterki ETV 216i – na co zwracają uwagę operatorzy

Choć ETV 216i uchodzi za jednego z najbardziej dopracowanych reach trucków na rynku, nie jest wolny od wad. Wśród zgłaszanych problemów dominują kwestie związane z elektroniką i czułością czujników bezpieczeństwa.

Najczęstsze mankamenty:

  • sporadyczne błędy komunikacji między sterownikiem baterii a systemem napędowym,
  • nadmierna czułość systemów detekcji przechyłu (zatrzymanie pracy wózka w trudnych warunkach podłoża),
  • wysokie koszty części oryginalnych,
  • ograniczona dostępność zamienników i serwisu poza autoryzowaną siecią.

Dla użytkowników, którzy eksploatują wózek w trybie ciągłym, największym problemem bywa czas oczekiwania na niektóre komponenty – szczególnie moduły BMS (Battery Management System) i czujniki pozycji masztu.

Należy też pamiętać, że mimo świetnej efektywności energetycznej, wózek wymaga dedykowanej stacji ładowania z odpowiednim zabezpieczeniem i kontrolą temperatury. Nie jest to więc sprzęt plug-and-play w klasycznym znaczeniu.

Alternatywy u konkurencji – Linde, Toyota, Still

Na rynku istnieje kilku poważnych rywali dla modelu Jungheinrich ETV 216i. Dla firm, które rozważają zakup reach trucka z napędem litowo-jonowym, warto przyjrzeć się następującym konstrukcjom:

  • Linde R16 X Li-ION – mocny, stabilny, o zbliżonych parametrach podnoszenia (do 11 m), często wybierany ze względu na solidny układ hydrauliczny i rozbudowany system bezpieczeństwa.
  • Toyota BT Reflex RRE160H – konkurencyjny model o świetnej widoczności i bardzo płynnej hydraulice, nieco tańszy (ok. 170 000 zł netto).
  • Still FM-X 17 Li-Ion – wózek o udźwigu 1,7 t, bardzo popularny w branży e-commerce, z naciskiem na kompaktową budowę i efektywność energetyczną.

Każdy z tych modeli ma swoje atuty. Toyota stawia na niezawodność i intuicyjną obsługę, Linde oferuje solidność i niskie koszty serwisu w długim okresie, natomiast Still jest często wybierany przez operatorów z uwagi na komfort jazdy i dobrą widoczność.

Porównując ETV 216i z konkurencją, Jungheinrich nadal utrzymuje przewagę w zakresie jakości wykonania, nowoczesnych rozwiązań baterii i ergonomii kabiny, ale traci punkt w obszarze ceny i dostępności serwisu niezależnego.

Opinie operatorów i podsumowanie

Operatorzy, którzy pracują na ETV 216i, najczęściej chwalą komfort jazdy, płynność sterowania i widoczność. Wielu zwraca uwagę, że wózek jest „lekki w prowadzeniu” i „nie męczy nawet po kilku godzinach pracy”. Z kolei serwisanci wskazują, że konstrukcja jest bardzo zwarta i wymagająca precyzji przy naprawach, ale jakość komponentów jest ponadprzeciętna.

W środowisku o dużym natężeniu ruchu i wymaganiach logistycznych, ETV 216i sprawdza się doskonale – szczególnie tam, gdzie liczy się dynamika i czas cyklu pracy. Nie jest to wózek dla każdego magazynu – ma sens tam, gdzie liczy się szybkość i niezawodność, a nie tylko najniższa cena zakupu.

Nas koniec

Jungheinrich ETV 216i to wózek klasy premium z technologią przyszłości. Dla firm, które stawiają na efektywność, długowieczność i bezpieczeństwo pracy, to inwestycja warta rozważenia. Dla mniejszych przedsiębiorstw lub mniej intensywnych operacji logistycznych – lepszym wyborem może być konkurencyjny model Toyoty lub Still, oferujący niższy koszt wejścia i prostszy serwis.

 

Jungheinrich ETV 216i – czy warto kupić w 2025?

ETV 216i to reach truck klasy premium z w pełni zintegrowanym akumulatorem litowo-jonowym 48 V, zaprojektowany do pracy wielozmianowej w magazynach o dużej rotacji palet. W praktyce oznacza to wyższą wydajność cyklu, możliwość doładowań okazjonalnych w przerwach, brak serwisu elektrolitu oraz stabilną charakterystykę mocy w niskich temperaturach magazynowych. Decyzja „czy warto” zależy od profilu operacji: im większa intensywność (wysokie dobowe przebiegi, częste podnoszenia >9 m, system pracy 2–3 zmiany), tym szybciej odzyskujesz wyższy koszt zakupu w TCO. W środowiskach umiarkowanych, z jedną zmianą i niższymi wysokościami składowania, podobny efekt ekonomiczny mogą dać tańsze reach trucki z baterią kwasowo-ołowiową lub mniejsze modele Li-Ion konkurencji. Kluczowe jest policzenie TCO: energia (kWh/zmianę), liczba cykli ładowania rocznie, koszt przestojów i serwisu. Jeśli magazyn działa w trybie „just-in-time”, a operatorzy doceniają ergonomię i widoczność, ETV 216i zwykle okazuje się zakupem uzasadnionym biznesowo.

Ile kosztuje nowy ETV 216i i jakie są formy finansowania?

Cena katalogowa nowej sztuki w typowych konfiguracjach kabiny, masztu i osprzętu mieści się zazwyczaj w widełkach klasy premium na rynku reach trucków. Różnice wynikają z wysokości podnoszenia (np. 8–10,7 m), wyposażenia bezpieczeństwa (asysty masztu, ograniczniki prędkości zależne od wysokości, monitoring stref) oraz dodatków komfortu (fotel pneumatyczny, sterowanie mini-joystickiem, kamera wideł). Popularne formy finansowania to leasing operacyjny i finansowy, rzadziej najem długoterminowy z pełną obsługą. Miesięczna rata w leasingu zależy od wkładu własnego, okresu (36–60 mies.) i wartości wykupu. W kalkulacji warto ująć koszt energii (kWh), harmonogram ładowań, serwis prewencyjny oraz przewidziany przebieg godzinowy rocznie. Dla flot wymieniających akumulatory kwasowe na Li-Ion częstym bonusem jest redukcja przestrzeni i kosztów „ładowarni”.

Jaką realną wysokość i udźwig oferuje ETV 216i w praktyce?

Nominalny udźwig wynosi 1,6 t, natomiast kluczowe jest odczytanie diagramu obciążenia dla konkretnego masztu i osprzętu. W górnych partiach składowania rzeczywista nośność spada w zależności od środka ciężkości ładunku i wysokości podnoszenia. W codziennej pracy oznacza to, że pełne 1,6 t bezpiecznie obsłużysz na niższych poziomach regałów, a dla 10+ metrów operuje się zwykle niższymi masami. Zaletą zintegrowanego akumulatora jest niższy środek ciężkości i bardzo dobra stabilność poprzeczna, co przekłada się na pewniejsze manewry w wąskich korytarzach. Jeżeli planujesz intensywne składowanie powyżej 10 m, zwróć uwagę na kombinację: rodzaj palety, punkt przyłożenia siły (COG), osprzęt (np. pozycjoner wideł) oraz ograniczniki prędkości zależne od wysokości – to one budują bezpieczeństwo i tempo cyklu.

Jak długo działa bateria Li-Ion i jak wygląda ładowanie?

Pakiety Li-Ion w ETV 216i są przystosowane do częstych doładowań i wieloletniej pracy cyklicznej. W praktyce flotowej zakłada się kilka tysięcy pełnych cykli przy zachowaniu wysokiej sprawności energetycznej. Atutem jest szybkie uzupełnianie energii: doładowania 15–30 min w przerwach obiadowych realnie wydłużają dostępność dzienną. W odróżnieniu od akumulatorów kwasowo-ołowiowych, nie ma potrzeby wymiany baterii między zmianami, nie występuje ryzyko wycieków elektrolitu, a pomieszczenie do ładowania nie wymaga tak rygorystycznej infrastruktury wentylacyjnej. Zalecane jest jednak odpowiednie zabezpieczenie elektryczne, kontrola temperatury oraz dedykowane prostowniki o właściwej charakterystyce – to warunek utrzymania gwarancji i żywotności.

Jakie są najczęstsze usterki i na co uważać w serwisie?

W praktyce użytkownicy najczęściej wskazują na kwestie elektroniki: sporadyczne komunikaty błędów związane z BMS, czujnikami położenia masztu lub układami bezpieczeństwa przeciwdziałającymi przechyłowi. Bywa, że nadmiernie czułe algorytmy prewencyjnie ograniczają ruchy w warunkach nierównego podłoża. Warto zaplanować przeglądy z diagnostyką czujników, kalibracje po kolizjach regałowych oraz kontrolę wiązek przewodów w strefach ruchomych. Koszt części oryginalnych jest wyższy niż w segmencie ekonomicznym, a czas dostawy komponentów elektronicznych może wydłużyć przestój – dlatego floty o krytycznej dostępności często utrzymują pakiet „fast-moving parts” na stanie oraz SLA w umowie serwisowej. Regularne aktualizacje oprogramowania sterowników istotnie ograniczają liczbę fałszywych alarmów.

Jaka minimalna szerokość korytarza do pracy ETV 216i?

Model projektowano pod wąskie korytarze charakterystyczne dla nowoczesnych magazynów. Realny wymóg szerokości zależy od długości ładunku, typu palety (EUR/ISO), masztu oraz stref odkładczych przy regałach. W praktyce osiąga się sprawną pracę w rejonie nieco poniżej 3 m, o ile układ regałów i bramy odkładcze są zaprojektowane pod ten rozstaw, a operatorzy przeszkoleni w pracy z funkcjami asyst. Jeżeli korytarze są skrajnie wąskie lub prowadzenie jest szynowe/indukcyjne, rozważ audyt manewrowości i symulację kinematyczną, aby potwierdzić margines bezpieczeństwa dla skrajnych punktów obrysu wideł i masztu.

Leasing, najem czy zakup za gotówkę – co się opłaca?

Przy sprzęcie klasy premium, który najbardziej zyskuje w środowisku 2–3-zmianowym, często najlepiej wypada leasing operacyjny z rozłożeniem kosztu w czasie i możliwością optymalizacji podatkowej. Najem długoterminowy jest korzystny, gdy ryzyko przestojów chcesz przenieść na dostawcę i oczekujesz przewidywalnego miesięcznego kosztu łącznie z serwisem oraz oponami. Zakup gotówkowy ma sens, gdy masz długi horyzont użytkowania (8–10 lat), stabilne profile obciążenia i własny dział utrzymania ruchu. W analizie porównuj TCO: rata/leasing vs. amortyzacja, serwis, energia, przestoje, a także wartość rezydualną po kilku latach.

Jak ETV 216i wypada na tle alternatyw (Toyota, Linde, Still)?

Na tle uznanych konkurentów w segmencie reach trucków Li-Ion ETV 216i wyróżnia się sztywną, zwartą konstrukcją, bardzo dobrą widocznością i ergonomiczną kabiną. W praktycznych benchmarkach użytkownicy chwalą płynność hydrauliki i dynamikę jazdy. Alternatywy potrafią jednak konkurować ceną wejścia, dostępnością sieci serwisowej i bogactwem konfiguracji dla specyficznych branż (np. e-commerce, chłodnie, produkcja). Wybór sprowadza się do testu w realnych warunkach: praca w Twoich korytarzach, z Twoim ładunkiem, przy docelowej logice WMS. Jeżeli koszt zakupu jest kluczowy, alternatywy potrafią wygrać na CAPEX; jeżeli liczy się tempo cyklu i komfort operatora – ETV 216i często wychodzi na prowadzenie.

Czy ETV 216i nadaje się do chłodni i mroźni?

Bateria litowo-jonowa lepiej znosi niskie temperatury niż klasyczne akumulatory kwasowo-ołowiowe, a wózek może być konfigurowany do pracy w chłodniach. W praktyce stosuje się podgrzewane elementy newralgiczne, oleje o niskiej lepkości, uszczelnienia przeciw kondensacji oraz osłony masztu. Konieczne jest też dostosowanie tempa jazdy i ograniczeń wysokości w zależności od temperatury i wilgotności. Jeżeli operujesz poniżej –20 °C, zaplanuj procedury aklimatyzacji (wjazdy/wyjazdy między strefami), by minimalizować ryzyko kondensacji na elektronice i czujnikach. Dobrą praktyką jest również monitoring napięcia i prądu w warunkach szczytowego obciążenia hydrauliki.

Na co zwrócić uwagę przy zakupie używanego ETV 216i?

Kluczowe są: historia serwisowa (przeglądy, aktualizacje oprogramowania), liczba godzin pracy, stan masztu (luzy, łańcuchy, rolki), prostoliniowość ramy oraz kondycja pakietu Li-Ion. Sprawdź logi błędów, kalibrację czujników, ewentualne naprawy powypadkowe oraz jakość regeneracji osprzętu. Przejazd testowy pod obciążeniem na pełnej wysokości i próba hamowania z różnymi masami pozwolą wychwycić anomalie. Wycena używki powinna uwzględniać pozostałą żywotność baterii (procent SOH) i koszt ewentualnej wymiany modułów BMS – to pozycje o największym wpływie na TCO maszyny z rynku wtórnego.

Jak zoptymalizować SEO: frazy i treści wokół ETV 216i?

Najlepiej działają zestawy fraz łączące intencję transakcyjną z techniczną: „reach truck 1,6 t”, „wózek wysokiego składowania Li-Ion”, „Jungheinrich ETV 216i cena”, „udźwig 10 m”, „czas ładowania Li-Ion”, „porównanie reach truck”. W treści strony wykorzystaj bloki odpowiadające na konkretne pytania: koszty energii na zmianę, minimalny korytarz, wydajność cyklu paletowego, praca w chłodni, serwis i SLA, leasing vs. najem. Warto też przygotować landing z konfiguratorami masztu i osprzętu, kalkulatorem TCO oraz sekcją problem-solution (typowe błędy i ich interpretacja). Dobrze wypadają nagłówki z liczbami i nawiasami, np. „ETV 216i – 7 powodów, dla których skrócisz cykl o 12–18%”.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *